wtorek, 21 marca, 2023
No menu items!

Polskie innowacyjne branże mają coraz większy udział w eksporcie. W nowej perspektywie UE będą dla nich dostępne środki na wsparcie ekspansji zagranicznej

Must Read

Ekspansją zagraniczną interesują się już nie tylko największe firmy, lecz również sektor MŚP. Duża w tym zasługa instrumentów wsparcia, z których mogą skorzystać. Jednym z nich w ostatniej unijnej siedmiolatce był program Go to Brand, w ramach którego wsparcie na łączną kwotę 834 mln zł otrzymało ponad 2,5 tys. projektów. PARP, która realizowała ten program, zapowiada, że w nowej perspektywie małe i średnie firmy zainteresowane wyjściem na zagraniczne rynki także będą mogły liczyć na wsparcie. Trwają prace nad nowym programem w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki.

– Polscy przedsiębiorcy bardzo chętnie decydują się na ekspansję zagraniczną. Nasz instrument Go to Brand dał im możliwość poszukiwania nowych rynków zagranicznych. O jego efektach świadczy liczba realizowanych przez nas umów, która wynosi ok. 2,5 tys. To pokazuje, jak wiele przedsiębiorstw chętnie z tego instrumentu korzysta – mówi agencji Newseria Biznes Aneta Jeziorska-Bakiera, zastępca dyrektora Departamentu Internacjonalizacji Przedsiębiorstw w PARP.

Raport „30 lat polskiego eksportu” opublikowany przez KUKE i ośrodek analityczny SpotData pokazuje, że jeszcze w 1992 roku eksport towarów z Polski wynosił ok. 13,2 mld dol. Obecnie takie przychody z zagranicznej sprzedaży rodzime firmy wypracowują w ciągu dwóch tygodni. Na przestrzeni blisko 30 lat polski eksport wzrósł aż 25-krotnie, zmieniła się też jego struktura: jeszcze w 2001 roku Polska była europejskim liderem w sprzedaży węgla, w 2010 roku – mebli, a w 2020 roku – monitorów, co pokazuje, że polska gospodarka przesuwa się w górę drabiny wartości dodanej. W sumie w 2020 roku było ponad 40 branż, w których Polska była liderem eksportu wśród krajów UE.

Fundusze unijne wspierają niszowe branże i sektory, które mają naprawdę dużą przyszłość w polskiej gospodarce. Gaming, który reprezentuje nasza marka, jest tego typu branżą, która rok do roku bardzo dynamicznie się rozwija – mówi Rafał Mejsak, dyrektor ds. badań i rozwoju AIMControllers.

Firma ta, która zajmuje się produkcją personalizowanych kontrolerów do gier na PS4, PS5 i Xboxa, jest jednym z beneficjentów programu. Rozpoczęła działalność osiem lat temu i w krótkim czasie – dzięki wsparciu ekspansji na zagranicznych rynkach – stała się największym producentem w Europie i drugim co do wielkości na świecie. W naborach konkursu Go to Brand organizowanych przez PARP przedsiębiorcy mogli się ubiegać o dofinansowanie sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych na sfinansowanie promocji swoich marek produktowych za granicą.

– Mieliśmy możliwość udzielenia wsparcia przedsiębiorcom z 12 różnego rodzaju branż. Firmy otrzymały dotacje na realizację różnego rodzaju wydarzeń promocyjnych, takich jak targi, misje gospodarcze przyjazdowe i wyjazdowe czy konferencje, również te zagraniczne. Ale przede wszystkim chodziło o to, żeby zbudować możliwość nawiązania kontaktów B2B z zagranicznymi kontrahentami – mówi Aneta Jeziorska-Bakiera.

Dzięki temu, że skorzystaliśmy z projektu Go to Brand, mogliśmy brać udział w imprezach i targach międzynarodowych, wyjechaliśmy do Australii, Stanów Zjednoczonych, w których byliśmy dwa razy. Byliśmy na gamescomie w Niemczech. To były bardzo duże targi, dzięki nim, dzięki udziałowi w projekcie rozwinęliśmy się bardzo szybko i wzrosła nam sprzedaż – mówi Małgorzata Chutkowska, dyrektor ds. finansowych AIMControllers.

– Każdy wyjazd zagraniczny daje nam szansę kontaktu z naszymi klientami, którzy są bardzo specyficzną społecznością. Są to osoby, które się spotykają, wymieniają doświadczeniami i opiniami na temat gier i wydarzeń e-sportowych, w których biorą udział. Są to też okoliczności, w których mogą sprawdzić swoje umiejętności, poznać nowe produkty adresowane dla społeczności graczy na całym świecie – mówi Rafał Mejsak. – Nasze kontrolery są dla klienta indywidualnego, ale bardzo często zdarza nam się współpraca B2B. Ostatnio mieliśmy bardzo ciekawe zlecenie od Polskiego Związku Piłki Nożnej i kontrolery marki AIMControllers poleciały z naszą kadrą na mundial do Kataru.

Z raportu KUKE i SpotData wynika, że choć ok. 80 proc. polskiego eksportu wciąż trafia na rynki unijne, przede wszystkim do Niemiec, to krajowe marki systematycznie zwiększają penetrację innych rynków zagranicznych, tym bardziej że pole do dalszej ekspansji wciąż jest bardzo duże.

– Poza wydarzeniami targowymi w ramach projektu Go to Brand zrealizowaliśmy też dwa komplementarne działania – skorzystaliśmy z usług doradczych oraz  szkoleniowych. Obie te usługi wyposażyły naszych pracowników w wiedzę na temat tego, jak mamy się poruszać na rynkach zagranicznych, żeby efektywniej sprzedawać nasz produkt, lepiej prowadzić rozmowy handlowe i negocjować – dodaje dyrektor ds. badań i rozwoju AIMControllers.

O dotacje w programie Go to Brand mogły się ubiegać mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa posiadające produkt bądź usługę (markę produktową) z potencjałem do tego, aby stać się marką globalną, rozpoznawalną na rynkach zagranicznych. Wsparciem mogły zostać objęte podmioty z branż o wysokim potencjale konkurencyjnym i innowacyjnym, takich jak: biotechnologia i farmaceutyka, budowa i wykańczanie budowli, części samochodowe i lotnicze, maszyny i urządzenia, moda polska, IT/ICT, jachty i łodzie rekreacyjne, polskie specjalności żywnościowe, sprzęt medyczny, branża kosmetyczna, meblarska oraz usług prozdrowotnych. Statystyki pokazują, że przez pięć lat, między 2016 a 2021 rokiem, wiele MŚP z tej możliwości skorzystało.

– Na początku mieliśmy ok. 300 aplikacji rocznie, ale potem stwierdziliśmy, że trzeba wprowadzić ułatwienia we współpracy z naszymi partnerami, instytucjami zarządzającymi i przedsiębiorcami. Wypracowaliśmy metody upraszczające ten instrument, żeby łatwiej było rozliczać projekty i aplikować o środki. To spotkało się z dużym odzewem. Już w 2019 roku dostaliśmy blisko 1,4 tys. aplikacji, a kolejne lata pokazały, że jest to dobry kierunek – mówi Aneta Jeziorska-Bakiera.

Program Go to Brand był finansowany z unijnego Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój na lata 2014–2020 w ramach poprzedniej siedmiolatki. Łącznie z funduszy europejskich do polskich firm trafiło ponad 834 mln zł, a ostatnie nabory zostały przeprowadzone w ubiegłym roku. Nie oznacza to jednak, że firmy planujące zagraniczną ekspansję zostaną bez możliwości wsparcia. W ramach środków z nowej perspektywy finansowej UE na lata 2021–2027 Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości planuje uruchomić podobny instrument.

– W ramach nowego programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki planujemy taki instrument skierowany do firm, które mają znaczący potencjał eksportowy. Będziemy chcieli wspierać marki innowacyjnych przedsiębiorstw. W tej chwili trwają prace nad tym instrumentem, zapraszamy w przyszłym roku do śledzenia informacji na ten temat – zapowiada ekspertka PARP.

Wśród dotychczasowych beneficjentów środków z PARP – obok AIMControllers – znalazły się także spółki Silvam-ex, specjalizująca się w produkcji i sprzedaży wyrobów jubilerskich, Sobusiak Yacht-Yard z branży stoczniowej, Nomtek, specjalistyczna agencja programistyczna, Grenton specjalizujący się w produkcji kompletnego systemu inteligentnego domu, producent wysokiej jakości ekstraktów roślinnych Greenvit, firma budowlaną Izodom 2000 Polska czy Stara Mydlarnia, producent naturalnych kosmetyków.


 

xzcv

Źródło: http://biznes.newseria.pl/news/polskie-innowacyjne,p1955445837

- Advertisement -spot_img
- Advertisement -spot_img
Latest News

Moderna przyspiesza prace nad kolejnymi zastosowaniami szczepionek mRNA. W Warszawie lokuje całe zaplecze operacyjne dla swojej ekspansji

Pandemia COVID-19 przyspieszyła rozwój szczepień opartych na technologii mRNA. Zgodnie z nową strategią Moderna – globalny pionier technologii mRNA – chce do 2025 roku wprowadzić do badań klinicznych szczepionki na 15 wirusów najbardziej groźnych dla człowieka. Przyspieszenie prac w tym obszarze pociąga za sobą rozwój infrastruktury i zaplecza operacyjnego. Amerykański koncern w tym celu buduje nowe fabryki poza Stanami Zjednoczonymi, m.in. w Kenii, a także otworzył w Warszawie centrum usług biznesowych, do którego przeniósł całe zaplecze operacyjne. 150 osób zatrudnionych w Moderna Enterprise Solutions Hub zajmuje się m.in. obsługą finansową, podatkową, prawną i HR. Do końca roku pojawią się nowe funkcjonalności wspierające ekspansję koncernu, a liczba zatrudnionych ma wzrosnąć do 230 osób.

Nasze badania koncentrują się na wirusie wywołującym COVID-19, ale mamy też program dotyczący grypy i RSV, które są bardzo poważnymi wirusami atakującymi układ oddechowy. Badamy też wirusy latentne i prowadzimy działalność w dziedzinie zdrowia publicznego. Dodatkowo dążymy do tego, żeby mieszkańcy krajów tropikalnych mieli dostęp do szczepionek na wirusy takie jak zika, chikungunya i denga. Planujemy też prace nad szczepionką na gruźlicę, bo obecna jest już bardzo stara. W marcu bieżącego roku uruchomiliśmy inicjatywę ukierunkowaną na opracowanie szczepionek na 15 najgroźniejszych wirusów i rozpoczęcie badań klinicznych nad tymi preparatami – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Stéphane Bancel, dyrektor generalny Moderny.

Ta inicjatywa to jeden z czterech filarów ogłoszonej w tym roku globalnej strategii zdrowia publicznego Moderna. Kolejną jest platforma mRNA Access, która służy współpracy, badaniom i rozwojowi nowych szczepionek opartych na technologii modyfikacji mRNA. Amerykański koncern biotechnologiczny jest jednym z pionierów z zakresie opartych na niej szczepionek i leków. Dwa lata temu zasłynął jako jedna z pierwszych firm na świecie, które opracowały i wprowadziły na rynek szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 wywołującemu COVID-19. Preparat pod nazwą Spikevax trafił na rynek w mniej niż rok. Jak podaje spółka w raporcie ESG za 2021 rok „Impacting Human Health”, do końca 2021 roku rozdystrybuowano ok. 800 mln dawek szczepionki, z czego 1/4 trafiła do krajów o niskich i średnich dochodach.

– Większość ludzi kojarzy nas właśnie ze szczepionkami na COVID-19, ale posiadamy platformę, na której możemy tworzyć wiele produktów. W tej chwili opracowujemy 48 nowych leków, a ok. 50 jest na etapie badań laboratoryjnych – mówi Stéphane Bancel.

Moderna pracuje nie tylko nad szczepionkami, ale opracowuje też m.in. leki na nowotwory. W ostatnim miesiącu Merck skorzystał z możliwości wspólnego opracowania i komercjalizacji spersonalizowanej szczepionki przeciwnowotworowej przeciwko czerniakowi skóry.

Polega to na wytwarzaniu innej szczepionki dla każdej osoby w oparciu o DNA komórek rakowych. Pracujemy też nad lekami na rzadkie choroby genetyczne, w których dzieci nie są w stanie produkować prawidłowych białek. Badamy terapie, które zastępują te brakujące białka – wyjaśnia dyrektor generalny koncernu. – Działamy też w dziedzinie kardiologii. A wszystko to sprawia, że w ciągu najbliższych 5–10 lat wpływ Moderny na zdrowie ludzi będzie bardzo znaczący.

Przyspieszenie prac nad technologią mRNA pociągnęło za sobą rozwój infrastruktury i produkcji koncernu. Jeszcze dwa lata temu, przed pandemią COVID-19, Moderna była obecna tylko na rynku amerykańskim. W tej chwili poza ośrodkami w USA i lokalizacją partnerską w Szwajcarii buduje zakłady w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii. Kolejna fabryka powstanie w Kenii i będzie produkować ok. 500 mln dawek szczepionek rocznie. To o tyle istotne, że – jak wynika z przytaczanych przez Modernę danych WHO – Afryka importuje 99 proc. szczepionek, których potrzebuje.

Rozwojowi możliwości produkcyjnych towarzyszy także wzrost zapotrzebowania na obsługę operacyjną tej ekspansji. Moderna od pewnego czasu szukała lokalizacji dla nowego centrum usług biznesowych, które pomoże jej w międzynarodowej ekspansji. Ostatecznie firma zdecydowała się na Warszawę.

Zależy nam na stworzeniu ośrodka, który będzie wspomagał całą naszą ekspansję na rynki międzynarodowe. Przyglądaliśmy się wielu krajom w Ameryce, Europie i oczywiście Azji, ale wybraliśmy Polskę ze względu na dostępne tutaj doskonałe kadry i ich umiejętności językowe. Można tu znaleźć osoby mówiące różnymi językami, które mogą wspierać ludzi z Francji, Japonii czy Australii. Postanowiliśmy więc umieścić nasze zaplecze właśnie w Polsce – wyjaśnia Stéphane Bancel.

– Biuro w Warszawie odgrywa strategiczną rolę dla Moderny. Naszym celem jest zwiększanie skali działalności i wprowadzanie innowacji w globalnej działalności spółki – dodaje Łukasz Wielochowski, dyrektor Moderna Enterprise Solutions Hub w Warszawie. – Nie jest to standardowy podmiot globalnych usług biznesowych, my naprawdę przyczyniamy się do jej rozwoju.

Centrum usług biznesowych Moderny w praktyce prowadzi działalność już od kilku miesięcy, ale w tym tygodniu zostało oficjalnie otwarte w obecności ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy oraz ambasadora USA Marka Brzezińskiego. Amerykański koncern wprowadził się do nowoczesnego biurowca Warsaw Unit, gdzie wynajmuje biuro o powierzchni 4,5 tys. mkw. 46-piętrowy drapacz chmur został oddany do użytku w ubiegłym roku i znajduje się przy rondzie Daszyńskiego, w biznesowym centrum stolicy.

Warszawskie centrum Moderny zatrudnia w tej chwili 150 osób, m.in. w dziale finansów, HR i technologii cyfrowych. Jednak ta liczba szybko rośnie.

– Od początku tworzymy prawdziwie globalną organizację usług biznesowych. Wspieramy Modernę w zakresie dotychczas utworzonych działów: finansowego, podatkowego, zakupów, medycznego, regulacyjnego, kadr, rozwiązań cyfrowych i usług prawnych. Planujemy też dodanie nowych funkcji i zwiększenie zatrudnienia do 230 osób na koniec tego roku. W kolejnym roku zamierzamy zwiększyć skalę działalności w miarę rozwoju całej spółki – mówi Łukasz Wielochowski. 

Dołączenie do Moderny jest interesującą szansą. Firma bardzo szybko się rozwija i inwestuje znaczne środki w rozwój pracowników. Dużo zainwestowaliśmy np. w estetyczne przestrzenie biurowe w centrum Warszawy, dysponujemy najnowocześniejszą technologią i inwestujemy w szkolenia, oferując możliwości rozwoju. Stworzyliśmy m.in. akademię sztucznej inteligencji, aby każdy pracownik mógł zgłębić tajniki uczenia maszynowego – dodaje Stéphane Bancel.

Jak podkreśla, spółka stawia na szybki rozwój, ale w sposób zrównoważony. Stąd m.in. nacisk na współpracę z lokalnymi społecznościami, dbałość o sprawy pracownicze i środowisko – Moderna jest w gronie tych firm, które zobowiązały się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2030 roku. Ze względu na obszar i charakter swojej działalności firma przywiązuje też bardzo dużą wagę do etyki pracy.

Moderna to świetne miejsce pracy i mamy naprawdę solidne plany rozwoju w Polsce – zapewnia dyrektor Moderna Enterprise Solutions Hub w Warszawie. – Panuje tu kultura różnorodności, inkluzywności i równości i taką kulturę wspieramy też w Polsce. Oddział w Polsce koncentruje się na rozwoju całej spółki, więc zachęcamy wszystkich, którzy mają poczucie celu i chcą współtworzyć naszą organizację wraz z nami.

- Advertisement -spot_img

More Articles Like This

- Advertisement -spot_img