Polskie banki na razie nie muszą się bać konkurencji ze strony fintechów. Jednak wzrost obciążeń regulacyjnych może zmienić tę sytuację

0
112

W ciągu ostatnich pięciu lat liczba fintechów wzrosła o prawie 80 proc. – wynika z raportu „How to do fintech in Poland” Fundacji FinTech Poland. Rynek staje się coraz bardziej dojrzały, o czym świadczą m.in. stale rosnące przychody tych podmiotów, zainteresowanie inwestorów oraz sukcesy na zagranicznych rynkach. Z proponowanych przez fintechy rozwiązań technologicznych chętnie korzystają banki, które stawiają raczej na współpracę niż rywalizację z tymi podmiotami. Z czasem jednak to może się zmienić.

– Polska jest specyficznym krajem na rynku bankowości, gdzie podmioty niebankowe mniej konkurują, a bardziej współpracują z bankami. Banki w większym stopniu wykorzystują te rozwiązania, które podmioty niebankowe przygotowują, natomiast to się szybko zmienia. W tej chwili otoczenie regulacyjne dość mocno wpływa na koszty działania banków poprzez silne regulacje związane z bezpieczeństwem, kapitałem, ochroną klienta, które są zdecydowanie bardziej wymagające w porównaniu do podmiotów niebankowych. Innymi słowy: podmioty niebankowe mają mniejsze obciążenia, niższe koszty ewentualnego funkcjonowania na rynku bankowym w Polsce – mówi agencji Newseria Biznes Mirosław Skiba, prezes zarządu SGB-Banku.

Udział podmiotów niebankowych na polskim rynku finansowym sukcesywnie rośnie, a klienci coraz częściej rezygnują z usług tradycyjnej bankowości na rzecz nowych podmiotów, oferujących atrakcyjne rozwiązania technologiczne. Z tegorocznego raportu „How to do fintech in Poland”, opracowanego przez  Fundację FinTech Poland, wynika, że liczba podmiotów działających w tym sektorze wzrosła aż o 79 proc. względem 2018 roku. Rynek dojrzewa, co potwierdzają też wysokie, stale rosnące przychody fintechów oraz pierwsze sukcesy podmiotów wychodzących z ofertą na zagraniczne rynki. Dynamika rozwoju sektora przynosi jednak wiele wyzwań m.in. dla samych firm, organów publicznych odpowiedzialnych za gospodarkę czy regulacje, jak i dla banków, które muszą się mierzyć z rosnącą konkurencją.

– Takie podmioty mogą z czasem stać się konkurencją, jeżeli banki nie będą odpowiednio reagowały i nie będą w stanie podołać kosztom wynikającym z regulacji – mówi Mirosław Skiba. – Zgadzam się z większością tych regulacji w zakresie bezpieczeństwa kapitału, ochrony klienta czy cyberbezpieczeństwa. To jest zrozumiałe. Natomiast banki muszą przeboleć wynikające z nich koszty, muszą ponieść znaczące inwestycje i jednocześnie muszą cały czas rozwijać współpracę z tymi podmiotami niebankowymi, dostarczającymi atrakcyjne rozwiązania. Jeżeli nie będą z nimi współpracować, klienci siłą rzeczy pójdą do tychże podmiotów.

Z ubiegłorocznego raportu opublikowanego przez Związek Banków Polskich wynika, że polskie banki cały czas są bardzo nowoczesne, konkurencyjne i jak na razie nie odczuwają silnej rywalizacji ze strony firm fintechowych, jak dzieje się to w niektórych bankach zagranicznych, cechujących się bardziej tradycyjnym podejściem do dystrybucji usług bankowych. Pomimo wyzwań technologicznych i narastających obciążeń regulacyjnych tradycyjne instytucje finansowe wciąż trzymają w ręku całkiem mocne karty, których brakuje fintechom. Jednak i w tym zakresie zachodzą zmiany, a stałe obniżanie rentowności działalności bankowej musi też powodować zmianę podejścia banków do wprowadzania nowych rozwiązań technologicznych – wskazuje ZBP.

  Wzrost cen energii skłania firmy do wymiany oświetlenia. W niektórych sektorach odpowiada ono za 80 proc. kosztów

Zwłaszcza że nowe regulacje, które mocno obciążają sektor bankowy, działają na korzyść fintechów, czego przykładem jest obowiązująca od września 2019 roku unijna dyrektywa PSD2. Nakazała ona bankom udostępnić zewnętrznym podmiotom interfejsy programowania aplikacji (API). Fintechy uzyskały dzięki niej dostęp do części danych o klientach banków i nowe, szerokie możliwości kreowania innowacyjnych usług i produktów finansowych.

Prezes SGB-Banku podkreśla jednak, że polskie banki starają się nie pozostawać w tyle i cały czas inwestują w nowe rozwiązania technologiczne. Muszą one jednak być nie tylko atrakcyjne i wygodne dla klientów, ale i sprawdzone m.in. pod kątem cyberbezpieczeństwa czy ochrony danych, a także ekonomicznie uzasadnione dla samych banków.

– Umiejętność zaoferowania przez banki zaawansowanych technologii, takich jak biometra, sztuczna inteligencja, która pomoże klientom poruszać się w gąszczu różnych produktów bankowych, wszelkiego rodzaju platformy płatnicze, bankowość mobilna, połączenie płatności z e-commerce i oczywiście zaawansowane rozwiązania chmurowe – te rozwiązania sprawią, że banki będą miały ciężko, ale będą w stanie utrzymać przewagę nad podmiotami niebankowymi – mówi Mirosław Skiba.

Źródło: http://biznes.newseria.pl/news/polskie-banki-na-razie-nie,p1585858419